Wszyscy wielcy ludzie to autorzy książek Myślę tu zarówno o ludziach, którzy są wielcy w skali świata, jak i w skali swoich społeczności.

Wyobraź sobie, że spotykasz kogoś, kto napisał książkę w dziedzinie, którą się zajmujesz. Wyobraź sobie, że rozmawiasz z nim osobiście i możesz poprosić o autograf na pierwszej stronie jego książki. Choć jeszcze tej książki nie przeczytałeś, to taka osoba łatwo staje się autorytetem w oczach innych. Na pewno jest ciekawym rozmówcą oraz kimś wartym poznania.

Zresztą zostać autorem książki to wciąż niewątpliwie prestiż. Wydawać by się mogło, że wszyscy piszą książki, ale czy tak jest rzeczywiście ?

Napisanie książki to jednak wyzwanie. Żeby napisać książkę, trzeba zastanowić się nad tym, co się ma do powiedzenia. Trzeba zebrać materiały i w końcu poświęcić swój czas. Warto znać się na tym, o czym się pisze, nawet jeżeli jeszcze niedawno było się w tej dziedzinie laikiem, a sama książka staje się powodem, dla którego zbiera się wiedzę. W ten czy inny sposób książka jest potwierdzeniem poziomu wiedzy oraz zawodowego i życiowego doświadczenia.

Autor to ktoś, kto ma odwagę pokazać swoje myśli światu, wyjść z cienia. Odważył się poddać je pod dyskusję. Wydana książka jest nieśmiertelna. Te myśli zostaną w niej na zawsze i będą czytane przez ludzi, których nie spotkał. To nie jest post na Facebooku czy na blogu, który można łatwo usunąć. To książka! To coś, co zostaje na zawsze. Dlatego właśnie autorzy są tak godni szacunku w każdej kulturze.

Wydawałoby się, że teraz w dobie ebooków i Internetu książka wydrukowana nie będzie miała tylu czytelników, co niegdyś. Jednak, chociaż mało osób czyta dziś książki, to prestiż bycia autorem pozostał. Nawet przekonanie, że wiele osób teraz pisze i nie są to często eksperci nie zmienia tego faktu. Przecież pomimo tego, że każdy może napisać książkę, to nie każdy potrafi to zrobić. Nie każdego stać na ten wysiłek i na tę odwagę.

Właściwie napisanie książki jest stosunkowo łatwe. Dopiero później trzeba ją „umieć obronić”. Trochę tak jak pracę magisterską. Wtedy dopiero będzie wiarygodna, a autor stanie się godny zaufania. Jego nazwisko może się stać znane dopiero po drugiej, trzeciej lub czwartej książce. Fakt, że prawie każdy może dziś łatwo wydać książkę sprawia, że wydaje się coraz więcej słabych książek. Tradycyjna rola wydawnictw, które wybierały teksty do publikacji i nie wydawały wszystkiego, co autor napisał chroniła przed taką sytuacją. Teraz mamy Selfpublishing, więc hulaj dusza. Tak czy inaczej wierzę, że w każdym z was drzemie dobra książka, tylko nie każdy umie ją w sobie obudzić.